Jezus, który „dla nas stał się ubogim, aby nas swoim ubóstwem ubogacić”. ma stanowić dla nas stały punkt odniesienia w osiąganiu świętości. Być ubogim to być wolnym od ulegania powabom świata, które nie dają człowiekowi prawdziwego szczęścia. Do tego, by być wolnym, jest potrzebne zacieśnianie więzi z Jezusem, rozeznanie w świetle słowa Bożego oraz karmienie się Bożym miłosierdziem i Eucharystią. Jezus pomaga nam uwolnić się od zbytniej troski o siebie, daje nadzieję i moc wytrwałości nawet w chwilach próby czy kryzysu. Łączność z Nim pomaga w zdobywaniu wewnętrznego pokoju, radości życia i w pełniejszym zawierzeniu Bogu. Naśladowcy Chrystusa pokazują, że do godziwego życia potrzebują niewiele, a reszta służy okazywaniu miłości wobec bliźniego. W ten sposób świadomie ograniczają i ukierunkowują korzystanie ze środków materialnych, by móc samemu wzrastać duchowo i służyć innym.
Aby wzrastać w ewangelicznym ubóstwie ważne jest więc ustawiczne zaufanie wobec Boga, spokojne zaakceptowanie okoliczności życia, które mogą powodować nasze ubożenie, takich jak starzenie się, choroby czy różnorakie niespełnienia. Bóg, który zna zamysły i pragnienia ludzkiego serca pozwala, abyśmy bez lęku patrzyli na siebie i bliźnich, a bez najmniejszego poczucia winy korzystali z dóbr ziemskich.