Cóż jest bowiem Jego królestwem? Czy nie są nim ci, którzy wierzą w Niego, a którym mówi: «nie są oni ze świata, jak i Ja nie jestem ze świata»? Chciał, aby oni byli w świecie, dlatego o nich mówił do Ojca: «Nie proszę, abyś ich zabrał ze świata, ale żebyś ich zachował od złego». Toteż i tu nie mówi: «Królestwo moje nie jest» na tym świecie, lecz «nie jest z tego świata». (...) Tu jest bowiem Jego królestwo aż do końca świata, kiedy przybędą żeńcy, to jest aniołowie, aby zebrać z Jego królestwa wszelkie zgorszenie. To oczywiście by się nie stało, gdyby Jego królestwa tu nie było. Ale nie jest ono stąd, bo On pielgrzymuje na ziemi. Do swego królestwa mówi: «Nie jesteście ze świata, ale Ja was ze świata wybrałem.