W przypowieści drzewo nie rokowało już najmniejszych nadziei na owoc i właściciel winnicy chciał je usunąć. Ale miał pracownika kochającego swoją pracę. Winogrodnik wyprosił u niego jeden rok zwłoki. „Panie, jeszcze na ten rok je pozostaw; ja okopię je i obłożę nawozem, może wyda owoc" -to słowa, które reasumują sens przypowieści. Chodzi w niej o nadzieję na zbawienie: rok zwłoki symbolizuje ostatnią szansę, przynagla do nawrócenia.