Każdy chrześcijanin jest powołany, aby być Chrystusem przechodzącym wśród ludzi. Widok związanych rąk Pana pobudza nas do oddania się tak, jak On to uczynił. Jego przykład prowadzi nas do bezwarunkowej miłości. Ten, kto się oddaje, składa broń, rezygnuje z obrony. W ten sposób uczymy się słuchać bez narzucania się, doceniać dobro w każdym człowieku, ofiarowywać nasz czas i radość, którą mamy w sobie, nie oczekując niczego w zamian.
W tym królowaniu Chrystusa przed Piłatem odkrywamy, że nie ma większego sensu udawanie, że ma się rację lub, że chce się postawić na swoim. Nawet dobro, które czynimy, traci na znaczeniu, jeśli nie porusza nas szczere pragnienie służenia, jak Chrystus w swojej Męce.
Służyć mojemu Królowi, a dla Niego wszystkim tym, którzy zostali odkupieni Jego krwią. Gdybyśmy my, chrześcijanie, umieli służyć! Powierzmy Panu naszą decyzję, by nauczyć się pełnienia tego zadania służby, bo tylko służąc, będziemy mogli poznać i ukochać Chrystusa, a także ukazywać Go innym i sprawić, by bardziej Go kochali”