Światowy Dzień Modlitw o Powołania przypomina nam o tym, że każdy z nas jest powołany do świętości. Dojrzała świętość nie ma nic wspólnego z dewocją, z naiwnością czy z cierpiętnictwem. Świętość to najpiękniejsza normalność. To uczenie się od Boga błogosławionego sposobu życia w tej twardej rzeczywistości, jaką jest ziemia po grzechu pierworodnym. Chrystus - dobry Pasterz - uczy nas tej świętej miłości, która jest nie tylko szczytem dobroci, ale też szczytem mądrości. Mądrość miłości przejawia się w zdolności doboru słów i czynów, które dostosowane są do zachowania kochanej przez nas osoby. Jezus odnosił się do wszystkich ludzi z tą samą, nieodwołalną miłością, ale wyrażał tę miłość w niepowtarzalny sposób, w zależności od tego, jak postępowali ci, których spotykał. Właśnie dlatego ludzi szlachetnych Jezus umacniał, błądzących twardo upominał, a faryzeuszów i cyników stanowczo demaskował po ty, by nie mogli już więcej krzywdzić swoich ofiar i by zastanowili się nad swoim postępowaniem.
Koniecznym warunkiem wychowywania, czyli pomagania dzieciom i młodzieży w dorastaniu do świętości, jest codzienne przebywanie razem z nimi. Nie jest możliwe wychowanie „zaoczne”! Formowanie postaw dokonuje się zawsze za pomocą spotkania twarzą w twarz. Wychowywać to mieć czas dla dzieci i młodzieży. To całymi dniami, miesiącami i latami rozmawiać z nimi o sztuce życia. To odpowiadać na ich pytania. To też proponować ewangeliczną drogę życia.