Rozważania niedzielne
- Szczegóły
- Kategoria: Rozważania niedzielne
NIEDZIELA CHRZTU PAŃSKIEGO,
ukazuje widoczne objawienie całej Trójcy Świętej: Bóg Ojciec objawia się poprzez głos – słowa skierowane w kierunku Syna, Jezusa Chrystusa, obecnego nad Jordanem i Duch Święty w postaci gołębicy. To wydarzenie jest też okazją do uświadomienia sobie tego, co to znaczy, że jesteśmy chrześcijanami – bo kiedyś zostaliśmy ochrzczeni – i co się z tym wiąże. Czym jest chrzest? Nie tylko jednym z sakramentów, ale też zobowiązaniem do przestrzegania Bożych przykazań – przykazań, które, jak słyszeliśmy, są wyrazem naszej miłości i pomagają zwyciężyć świat, czyli nie poddać się temu, co jest tylko doczesne, więc kiedyś przeminie.
- Szczegóły
- Kategoria: Rozważania niedzielne
W NIEDZIELĘ ŚWIĘTEJ RODZINY, myślimy o rodzinach szczęśliwych, jak i tych które na swojej drodze życia rodzinnego zmagają się z różnymi trudnościami i problemami. Los każdej rodziny wpisany jest w życie Świętej Rodziny z Nazaretu, której największą wartością jest obecność w niej Bożego Syna, który jest źródłem miłości. W tym szczególnym dniu pragniemy życzyć wszystkim Rodzinom naszej parafii potrzebnych łask do wzrastania we wzajemnej miłości, szacunku i dobroci. Niech wstawiennictwo Maryi i Józefa, Świętych Małżonków z Nazaretu, będzie wsparciem dla rodzin, małżeństw, ale również dla narzeczonych przygotowujących się do zawarcia sakramentu małżeństwa.
- Szczegóły
- Kategoria: Rozważania niedzielne
<<radujcie się zawsze w Panu>>
nie przez chwilę i nie przez chwil parę
zawsze gdy pokój w niespokojnym sercu
stanie się oddechem szczęśliwego z daru
życia dla życia bez szlabanów czasu
miłości w dotyku niedotykalnego ducha
wiary co kompasem jest w codzienności
nadziei, która podpisem jest pewnym wieczności
możesz oglądać się za cieniem wytchnienia
co lubi sprawdzone słowa i szuka zadowolenia
za tym wyborem idzie szare rozstanie się z kolorem
odkrywania nowych smaków – niesmaczna onomatopeja
czym woda jest dla ugaszenia pragnienia
czerpana ze studni przemienienia
tym zanurzony w Świętym
chrześcijanin pragnący zbawienia
czym wiatr jest dla żeglarza
z rozpostartym horyzontem
tym człowiek wierzący
z utwierdzonym życzliwym poglądem
każdy z nas popełnia błędy
ze złości, słabości, uparcie idąc w odmęty
kto chce być uratowany
nadzieję zanurzy w Chrystusa rany
radością jest nie tyle mienić się świętym
co ufać w Bożą pomoc i żałować za błędy
- Szczegóły
- Kategoria: Rozważania niedzielne
Adwent dobiega końca, to już 4 i ostatnia niedziela Adwentu 2017, zaraz zasiądziemy do Wigilii i będziemy cieszyć się Bożym Narodzeniem. Adwent miał nas doprowadzić do tego, że będziemy przygotowani na przyjęcie Jego: w Kościele, w sakramentach i w drugim człowieku. Skoro dziś Wigilia, warto zadbać o to, aby to był czas przeżyty również w duchu modlitwy: śpiewając kolędy, modląc się wspólnie za siebie.
Ewangelia dnia dzisiejszego uczy nas posłuszeństwa i pokory, dając za wzór posłuszeństwo i pokorę, jaką Matka Zbawiciela okazuje w rozmowie z Aniołem informującym Ją o Jej zadaniu w Zbawieniu Świata. „Oto poczniesz i porodzisz Syna, któremu nadasz imię Jezus. Będzie On wielki i będzie nazwany Synem Najwyższego, a Pan Bóg da Mu tron Jego praojca, Dawida. Będzie panował nad domem Jakuba na wieki, a Jego panowaniu nie będzie końca.” (Łk 1,31-33). Dalsze słowa Anioła „Duch Święty zstąpi na Ciebie i moc Najwyższego osłoni Cię. Dlatego też Święte, które się narodzi, będzie nazwane Synem Bożym.” (Mt 1,35) wyraźnie ukazują Trójcę Świętą.
Ewangelia na IV Niedzielę Adwentu objawia nam wiele prawd, które wprawdzie są znane, ale zasługują na głębsze zastanowienie się nad nimi. Pokora i posłuszeństwo Maryi wyrażone w słowach „Oto Ja służebnica Pańska, niech Mi się stanie według twego słowa!” (Mt 1,38) skłaniają do refleksji. Niech towarzyszy nam ona przez te ostatnie dni Adwentu.
Święta Maryjo, Matko Boża i nasza orędowniczko, upraszaj nam u Twego Syna potrzebne łaski, byśmy mogli, jak Ty, powiedzieć Bogu „Fiat”.
- Szczegóły
- Kategoria: Rozważania niedzielne
W tym adwentowym oczekiwaniu i przygotowaniu na przyjście Pana jest nam dany Jan Chrzciciel. Człowiek o wielkiej charyzmie i posłuchu. Przychodziły do niego tłumy, aby dać się ochrzcić, aby zostać obmytym z grzechów. W tych ludziach jak i w Janie Chrzcicielu wybrzmiewa żywe i niecierpliwe oczekiwanie na Mesjasza. Tłumy te wiedzą, przeczuwają, że czas jest bliski. Nie siedzą z „założonymi rękami” czekając, ale działają, oczyszczają się, słuchają zapowiedzi, są tam gdzie „coś” się dzieje, gdzie „coś” może się wydarzyć. Szukają. Te tłumy, które są przy Janie, pójdą za Jezusem. Te tłumy mają swoje oczekiwania co do Mesjasza, mają swoje wyobrażenia jak ma wyglądać Jego przyjście i co ma im przynieść taki Zbawiciel. Wiemy też że część tego tłumu odejdzie od Jezusa jeszcze w czasie gdy będzie nauczał. Będą słuchali, ale nie usłyszą słów Życia Wiecznego.
Tym, który był napełniony mądrością Bożą i rozpoznał Mesjasza w tym wydarzeniu chrztu w Jordanie był Jan Chrzciciel. On w tym tłumie ludzi zauważył Jezusa i rozpoznał. Jemu Bóg objawił kim jest ten człowiek. Jan był gotowy zobaczyć, spotkać i przyjąć to co Jezus rzeczywiście przyniósł. Przyjąć Jezusową wersję wolności, Jezusową wersję Odkupienia. Jan umiał widzieć głębiej, sięgał wzrokiem poza wymiar doczesności i ujrzał, spotkał, i rozpoznał Tego, który jest Wieczny.