• AccountKonto parafialne: 10 1050 1344 1000 0004 0042 7753

  • Papieska intencja
    Papieska intencja

    CZERWIEC 2025:

    Intencja powszechna: O wzrost wrażliwości na świat

    Módlmy się, aby każdy z nas znajdował pocieszenie w osobistej relacji z Jezusem, a z Jego Serca czerpał wzór współczującej miłości do świata.

  • SPOWIEDŹ

    Stały konfesjonał 

    jest czynny w godz. 8.00-12.00

    a także od 18.00

    Spowiedź w soboty 8.00-8.30 a także od 18.00

    Spowiedź w niedziele przed każdą Mszą

    [za wyjątkiem Mszy o 5.15]

  • DOKUMENTY
  • Porządek mszy
    Porządek mszy

    Niedziela:
    5:15, 7:00, 8:30, 10:00, 10:00 (Brzeziny), 11:30, 17:00

    Dni powszednie:
    6:00, 8:00, 18:30


  • Adoracja Najświętszego Sakramentu
    Adoracja Najświętszego Sakramentu

    Wieczysta Adoracja

    Najświętszego Sakramentu

    od poniedziałku do piątku

    od 8.30 do 18.00

  • Odwiedziny chorych

    Odwiedziny chorych odbywają się

    w pierwszy piątek miesiąca od godz. 9.00.

    najbliższe, odwiedziny chorych

    odbędą się w piątek, 4 lipca

  • Msze Fatimskie
    Msze Fatimskie

    Msze św. Fatimskie odprawiane są w każdy

    13 dzień miesiąca

    (za wyjątkiem niedziel).

    Porządek: 11.30 różaniec, 12.00 Msza św.;

    po Mszy nabożeństwo.

    Serdecznie zapraszamy!

  • Biuro parafialne
    Biuro parafialne

    Poniedziałek:  Nieczynne
    Wtorek: 17.00-17.30
    Środa: 17.00-17.30
    Czwartek: 8.30-9.15
    Piątek: 8.30-9.15
    Sobota: Nieczynne

    Furta klasztorna:

    Poniedziałek - Piątek:   8:00-12:00 i 14:00-17:00
    Sobota: Nieczynna
  • św. Rita
    św. Rita

    Dzień św. Rity jest celebrowany w każdy 22 dzień miesiąca (za wyjątkiem niedziel)

    Porządek: 18.00 nabożeństwo ku czci św. Rity z czytaniem wybranych losowo poleconych intencji i podziękowań.

    18.30 Msza św. w intencjach czcicieli św. Rity złożonych do skarbony ustawionej przed obrazem św. Rity.

    Serdecznie zapraszamy!

    Najbliższy Dzień św. Rity - 22 maja (czwartek)

  • Ochrona danych osobowych w Kościele

    W związku z wejściem w życie 25 maja 2018r. nowych wytycznych dotyczących ochrony danych osobowych (RODO) odnoszących się także do Kościoła Katolickiego zapraszamy do zapoznania się z niektórymi aspektami praktycznymi.

A A A
Stracić swe życie by je zachować

Pierwsze przykazanie Dekalogu mówi: „Nie będziesz miał bogów cudzych przede Mną”. Bóg pragnie dać człowiekowi samego siebie, tzn. najwyższe i jedyne Dobro, które JEDYNIE zaspokoić może ludzką potrzebę szczęścia. Grzech to odwrócenie się od Boga i szukanie szczęścia gdzieś indziej, poza Bogiem, a nawet wbrew Niemu. Od Adama i Ewy zaczęła się ta poniewierka, ta nasza pogoń za nicestwem.

Szatan wciąż zwodzi ludzi, obiecując im raj na ziemi. Szczególnie w naszych czasach to kuszenie diabelskie jest bardzo silne. Jesteśmy wszyscy pod przemożnym wpływem propagandy konsumpcjonistycznej. Wmawia się nam, że zaspokajanie różnorakich potrzeb doraźnych to jedyne szczęście, jakie dla człowieka jest dostępne. Również bombardowani jesteśmy światopoglądem antyreligijnym. Wmawia się nam, że pytania o Boga, o wiarę, o to co po śmierci, to pytania nieistotne.

Każdy z nas wierzących ma pewnie swoje osobiste doświadczenie Boga i przekonał się nieraz o Jego bliskości; mógłby uznać za swoje słowa proroka Jeremiasza z dzisiejszej pierwszej lektury: „Uwiodłeś mnie, Panie, a ja pozwoliłem się uwieść; ujarzmiłeś mnie i przemogłeś ”. Mimo takiego pozytywnego doświadczenia wiary, ulegamy jednak wpływom antyreligijnego środowiska, w którym żyjemy, i moglibyśmy również odnieść do samych siebie te słowa Proroka: „Stałem się codziennym pośmiewiskiem, wszyscy mi urągają.” Nieraz czujemy się otumanieni przez ducha naszych bezbożnych czasów, nie przyznajemy się do wiary i to, co właśnie powinno nas napełniać dumą – tj. wiara w Chrystusa i wierność Jemu – onieśmiela nas i zawstydza, jakbyśmy mieli się czego wstydzić...

W dzisiejszej Ewangelii Jezus ostrzega nas, abyśmy nie szli za duchem bezbożnych czasów, abyśmy odrzucali poprawność polityczną, abyśmy domagali się życia wg prawdy, że Bóg jest Bogiem a człowiek człowiekiem, że prawo Boże jest ponad prawem ludzkim, że jest nagroda za cnotę i jest kara za występek, że człowiek ostatecznie odpowie przed Bogiem za swoje życie i odbierze wieczną nagrodę lub wieczną karę: „Albowiem Syn Człowieczy przyjdzie w chwale Ojca swego razem z aniołami swoimi, i wtedy odda każdemu według jego postępowania”.
 
Cóż by nam dało, gdybyśmy za cenę uznania u ludzi bezbożnych wyrzekli się prawdy Ewangelii? Co warte byłoby takie życie? „...Kto chce zachować swoje życie, straci je; a kto straci swe życie z mego powodu, znajdzie je...” Gdybyśmy wstydzili się wiary w Boga, to wiara nasza byłaby jak zwietrzała sól, niezdatna już do niczego jak tylko do wyrzucenia i bycia deptaną przez ludzi. Co byśmy na tym zyskali? „Cóż bowiem za korzyść odniesie człowiek, choćby cały świat zyskał, a na swej duszy szkodę poniósł? Albo co da człowiek w zamian za swoją duszę?” Wszystkie dobra, jakie człowiek na tym świecie może zdobywać i gromadzić, są utracalne i człowiek je straci – najpóźniej w godzinie śmierci. Tylko Bóg nas nie zawiedzie, On jest naszym najwyższym Dobrem i jedyną Nagrodą, o którą warto się ubiegać.

O. Czesław Front

Kim jest Jezus?

Dla wielu Chrystus był pytaniem i zagadką. Urodził się w małej mieścinie. Uważano Go za syna cieśli z Nazaretu i był z zawodu cieślą. Nie uczęszczał do żadnej szkoły, nie słuchał ówczesnych mistrzów Prawa, a znał je lepiej niż oni. Niczego nie napisał, tylko nauczał, a uczył jak mający władzę. Nauką swoją poruszył całą Judeę i Galileę.

Nadeszła wreszcie chwila egzaminu, podczas którego był On zarówno egzaminatorem, jak i tematem, gdy skierował do apostołów pytanie: Za kogo ludzie uważają Syna Człowieczego? Piotr w imieniu własnym i pozostałych odpowiedział: Ty jesteś Mesjasz, Syn Boga żywego. Egzamin wypadł celująco. Piotr słyszy słowa pochwały i wyróżnienia, a potem zapowiedź przyszłej władzy. Samo przekazanie władzy nastąpi później, po Zmartwychwstaniu Pana. Piotr i apostołowie muszą do tego czasu jeszcze duchowo dojrzeć. Zwłaszcza Piotr, który będzie musiał przejść przez próbę wiary i miłości.

Można zapytać: Dlaczego Piotr został wybrany na opokę Kościoła? Byli przecież inni: umiłowany Jan, gorliwy Jakub, cichy i skromny Andrzej. A tymczasem Chrystus wybiera tchórzliwego Piotra. Czy nie za słaba to opoka? Po ludzku — bardzo słaba. Ale jej siłą jest właśnie wiara w Chrystusa, a nie w siebie. Bez Chrystusa Piotr może być tylko miernym rybakiem. Zatem prawdziwa, choć niewidoczna opoka to Jezus Chrystus. Jest nią dziś, będzie jutro i zawsze.


ks. Zbigniew Godlewski (http://www.opoka.org.pl/biblioteka/H/HN/1/21zwykly-6.html)

 

Uczniowie przebywając w łodzi na środku jeziora, z pewnością nie spodziewali się, że będą świadkami niecodziennego zjawiska. Oto kiedy zaczynało świtać, ujrzeli w oddali postać człowieka, który szedł do nich po wodzie. Przerażeni zaczęli krzyczeć, ale wtedy usłyszeli głos Mistrza: Nie bójcie się!

W naszym życiu taka sytuacja być może nigdy się nie zdarzy, ale często bywa, że i my mamy problem z rozpoznaniem Boga, który do nas przychodzi. Nie szukając daleko, możemy sobie postawić pytania: Czy dostrzegam Bożą obecność w Piśmie Świętym i w Eucharystii? Czy widzę ją w moich problemach i trudnościach, a także w drugim człowieku? Jest to obecność tak dyskretna, że może nawet nie zwracamy na nią uwagi.

Mówi się, że współczesny człowiek zatracił poczucie sacrum. Jednak bez Boga nie zajdziemy daleko. Zawsze pojawi się jakaś „woda”, którą trzeba będzie przejść, a wówczas na nic się zdadzą ludzkie kalkulacje. Jedyną siłą zdolną pokonać nawet największe trudności jest wiara i zaufanie Bogu. Dopóki Piotr patrzył w oczy Jezusowi i ufał, dopóty szedł po wodzie, ale gdy tylko odwrócił wzrok od Niego i zaczął analizować swoją sytuację, zaczął tonąć.

Pismo Święte uczy, że dla Boga nie ma nic niemożliwego. Być może z tego powodu żąda On od nas rzeczy trudnych i wymagających, bo wbrew naszym odczuciom nigdy nie zostawia nas samych. Zawsze wyciąga do nas swą pomocną dłoń i spieszy nam na ratunek.

ks. Krzysztof Burski - paulista

za (http://www.opoka.org.pl/biblioteka/H/HN/1/19zwykly-6.html)

Modlitwa

Syn Boży, który stał się człowiekiem z Maryi, pochodził z rodu Dawida, tak jak Jego matka i prawny opiekun Józef. Jezus był członkiem Narodu wybranego, składającego się z dwunastu pokoleń synów Jakuba. Lud ten otrzymał nieodwracalne dary łaski i wezwanie Boże. Jednak Wcielenie jest wydarzeniem, które dotyczy całej ludzkości i przekracza granice Izraela. Jezus Chrystus znosi bariery dzielące ludzi i tworzy z nich jedną wspólnotę miłości. Nie ma już żyda ani poganina, nie ma już niewolnika ani człowieka wolnego, nie ma już mężczyzny ani kobiety, wszyscy bowiem jesteście kimś jednym w Chrystusie (Ga 3, 28).

Płyną z tego szczegółowe wskazania dla chrześcijan. Najważniejsze z nich to być w jedności z Chrystusem. Od chwili Wcielenia bowiem, ludzkość składa się z tych, którzy są z Chrystusem i z tych, którzy jeszcze z Nim nie są. Być z Chrystusem to dla człowieka szczególne wyróżnienie, wielka godność, ale też zadanie do wypełnienia. Tego daru nie można egoistycznie zatrzymywać dla siebie. Chrystusa trzeba głosić, Chrystusem trzeba się dzielić. Wtedy znikną wszelkie przeszkody odgradzające ludzi od siebie.

Jezus uzdrawia córkę kobiety kananejskiej, mimo że nie należała ona do domu Izraela. My także mamy okazywać miłość ludziom, nie pytając o to, skąd pochodzą, jakiego są stanu lub jakie mają przekonania. Bo Chrystus narodził się, poniósł śmierć i zmartwychwstał dla wszystkich ludzi, bez wyjątku.

abp Edward Ozorowski  za (http://www.opoka.org.pl/biblioteka/H/HN/1/20zwykly-6.html)

 

EWANGELIA
Mt 13, 44-52

ROZWAŻANIE NA XVII NIEDZIELĘ ZWYKŁĄ ROK A

Co jest naprawdę ważne w życiu człowieka? Co jest tą najpiękniejszą perłą, dla której warto poświęcić wszystko, co człowiek posiada? Nieuleczalnie chory powie, że najważniejsze jest zdrowie. Ktoś inny — że pieniądze albo kariera zawodowa. Dla Salomona, o którym jest mowa w pierwszym czytaniu, najistotniejsze było posiadanie takiej mądrości, ażeby każde jego działanie było dobre, a więc żeby nie czynił zła, a rządząc innymi, podejmował zawsze właściwe decyzje.

Aby postępować tak, jak tego pragnął król Salomon, potrzebna jest łaska, której Bóg hojnie udziela, gdy ktoś Go o nią prosi. Bóg bowiem nigdy nie odmawia człowiekowi swojej pomocy. Wręcz przeciwnie, Bóg z tymi, którzy Go miłują współdziała we wszystkim dla ich dobra (Rz 8, 28).

Wybieraj więc i ty wyłącznie to, co dobre, a zło odrzucaj, jak to w dzisiejszej Ewangelii uczynili łowiący ryby. Po wyciągnięciu sieci okazało się, że znajdowały się w niej także ryby złe i one zostały odrzucone. Poszczególne wybory w twoim życiu, te między dobrem a złem, sprowadzają się ostatecznie do tego, czy wybierzesz Boga. I w rezultacie tylko ten jeden wybór decyduje o tym, jakie jest twoje życie doczesne i jakie będzie to wieczne.
 
ks. Leonard Ostrowski (za: http://www.opoka.org.pl/biblioteka/H/HN/1/17zwykly-6.html)